*-Tak więc...*
- Zostaje.
Rodzicom Hermiony lekko zrzedła mina, lecz nie dali tego po
sobie poznać.
-Będziemy cie odwiedzać
tak często jak się da, skarbie…- powiedziała Jean.- Kochamy cie córeczko
– przytuliła dziewczynę.
- Ja też was kocham. Będę dzwoniła. Obiecuje- Panna Granger
odsunęła się trochę, i przytuliła każdego po kolei.
Małżeństwo wyszło po godzinie, a Hermiona razem z nimi.
Draco po chwili też do nich dołączył. Dziewczyna pomogła się im spakować.
Siedzieli właśnie w dużym salonie, gdzie dominował kolor kawowy. Wielka
skórzana sofa, stała na środku pokoju. Przed nią stał niewielki stolik do kawy,
a na ścianach wisiały różne zdjęcia, obrazki. Naprzeciwko sofy oraz stolika był
wielki plazmowy telewizor. Pokój był połączony z kuchnią, która była w kolorze
kremowym. Wystrój był bardzo nowoczesny.
Nie chciała
opuszczać tego domu, więc zapytała się
rodziców…
- Mamo, nie mogłabym tu zostać i zamieszkać?
Jean przygryzła warge.
-Masz 14 lat skarbie, jesteś za mała.
Dziewczyna westchnęła.
- A po drugie we wrześniu zaczynacie szkołę w Hogwarcie,
więc nie ma sensu.
- No dobrze…- wyszli z domu. Draco objął Mione ramieniem,
aby dodać jej otuchy. Wyglądała jak zwykle ślicznie. On też
prezentował się nienagannie.
Doszli do lotniska,
mieli dość niedaleko. Hermiona popłakała się, ale nie trwało to długo.
Przytulili się nawzajem. Niespodziewanie pan Granger poprosił Dracona na stronę.
- Słuchaj Draco. Widzę że zależy ci na Hermionie. Błagam.
Zaopiekuj się nią.
Draco stał przez chwilę jak oniemiały. Skąd on wiedział? Aż
tak to widać?
- O-oczywiście wujku… - przytulił mężczyznę.
Chwilę później
patrzyli jak odlatują. Hermiona wtuliła się w Draco.
-Csi.. .Będzie dobrze.- pocieszał.
-W-wiem… M-możemy już
iść? Trochę mi zimno…
- Oczywiście.
Ruszyli w stronę domu. Chłopak klną na siebie za to że nie
miał przy sobie żadnej bluzy. Płynnym ruchem wziął Hermione na ręce, i już
pędzili do domu. Dotarli dość szybko, bo biegli. Położył ją w łóżku, było widać
że zmarzła. Prędko zrobił ciepłą herbatę oraz przygotował leki na wszelki
wypadek. Kazał wypić jej ciepły napój, a sam nalał ciepłej wody do wanny.
Chwile później zaniósł ją na rękach do łazienki.
- Poradzisz sobie?
- T-tak…
- Jak coś to wołaj.
Wyszedł z łazienki i skierował się do pokoju, aby pościelić
łóżko.
Hermiona wyszła po 20
minutach. Wyglądała dużo lepiej niż wcześniej.
- Jak się czujesz? –zapytał z troską.
-Dobrze.- podeszła do chłopaka i pocałowała go w policzek.-
Dziękuję.
Draco uśmiechnął się.
- A teraz idziemy spać.
Miona posłusznie położyla się i
po chwili zasnęła…
Miesiące
leciały jak z bicza strzelił. Ani się obejrzeli był już sierpień i trzeba było iść
na ulice… Przekątną? A nie! Pokątną, aby zrobić zakupy. Dostali listę rzeczy
potrzebnych do szkoły.
HOGWART SZKOŁA MAGII I CZARODZIEJSTWA
UMUNDUROWANIE
Studenci pierwszego roku muszą mieć :
1. Trzy komplety szat roboczych (czarnych)
2. Jedną zwykłą spiczastą tiarę dzienną (czarną)
3. Jedną parę rękawic ochronnych (ze smoczej skóry albo z podobnego rodzaju)
4. Jeden płaszcz zimowy (czarny, zapinki srebrne)
UWAGA : wszystkie stroje uczniów powinny być zaopatrzone w naszywki z imieniem
PODRĘCZNIKI
Wszyscy studenci powinni mieć po jednym egzemplarzu następujących dzieł :
Standardowa księga zaklęć (1 stopień) Mirandy Goshawk
Dzieje magii Bathildy Bagshot
Teoria magii Adalberta Wafflinga
Wprowadzenie do trandmutacji (dla początkujących) Emerika Switcha
Tysiąc magicznych ziół i grzybów Phyllidy Spore
Magiczne wzory i napoje Arseniusa Jiggera
Fantastyczne zwierzęta i jak je znależć Newta Scamandera
Ciemne moce : Poradnik Samoobrony Quentina Trimble'a
POSOSTAŁE WYPOSAŻENIE
1 różdżka
1 kociołek (cynowy, rozmiar 2)
1 zestaw szklanych lub kryształowych fiolek
1 teleskop
1 miedziana waga z odważnikami
Studenci mogą mieć także jedną sową ALBO jednego kota, ALBO jedną ropuchę
PRZYPOMINA SIĘ RODZICOM, ŻE STUDENTOM PIRWSZYCH LAT NIE ZEZWALA SIĘ NA POSIADANIE WŁASNYCH MIOTEŁ
UMUNDUROWANIE
Studenci pierwszego roku muszą mieć :
1. Trzy komplety szat roboczych (czarnych)
2. Jedną zwykłą spiczastą tiarę dzienną (czarną)
3. Jedną parę rękawic ochronnych (ze smoczej skóry albo z podobnego rodzaju)
4. Jeden płaszcz zimowy (czarny, zapinki srebrne)
UWAGA : wszystkie stroje uczniów powinny być zaopatrzone w naszywki z imieniem
PODRĘCZNIKI
Wszyscy studenci powinni mieć po jednym egzemplarzu następujących dzieł :
Standardowa księga zaklęć (1 stopień) Mirandy Goshawk
Dzieje magii Bathildy Bagshot
Teoria magii Adalberta Wafflinga
Wprowadzenie do trandmutacji (dla początkujących) Emerika Switcha
Tysiąc magicznych ziół i grzybów Phyllidy Spore
Magiczne wzory i napoje Arseniusa Jiggera
Fantastyczne zwierzęta i jak je znależć Newta Scamandera
Ciemne moce : Poradnik Samoobrony Quentina Trimble'a
POSOSTAŁE WYPOSAŻENIE
1 różdżka
1 kociołek (cynowy, rozmiar 2)
1 zestaw szklanych lub kryształowych fiolek
1 teleskop
1 miedziana waga z odważnikami
Studenci mogą mieć także jedną sową ALBO jednego kota, ALBO jedną ropuchę
PRZYPOMINA SIĘ RODZICOM, ŻE STUDENTOM PIRWSZYCH LAT NIE ZEZWALA SIĘ NA POSIADANIE WŁASNYCH MIOTEŁ
- O kurcze. Różdżkę?
Kociołek? – zdziwiła się dziewczyna.
-A co? Chciałaś
palcem czarować?- Narcyza zaśmiała się.
Hermiona
zachichotała. Zdecydowała że pójdzie się przebrać . Wybrała dość luźny strój.
Uwielbiała ten zestaw. Gdy zeszła na dół, zobaczyła że Draco również był już ubrany. Uśmiechnęła się do niego, a on odwzajemnił.
Również Lucjusz się uśmiechnął, który przyglądał się temu z daleka. Przeczuwał
że będą dobrą parą.
- Dobra, dobra! Jedziemy
na Pokątną!- wsiedli do auta na tylne siedzenia. Jechali około 15 minut. Gdy
weszli na tą ulicę, powitały ich wszelakie sklepy. Były cudowne. Tyle dzieci
które również wybierały się do Hogwartu…
- I jak się podoba?
- Jest świetnie! –
powiedzieli równo, po czym zachichotali.
-Najpierw potrzebna
nam szata…